Co wziąć, by rozpalić ogień?
Czy można przetrwać noc bez ognia? Jeśli jest ciepła to tak, ale nie warto ryzykować i lepiej zawsze rozpalić ognisko. Ogień odstraszy też zwierzęta, więc będziesz mógł spać spokojnie. Jednak co wziąć ze sobą, by rozpalenie ognia było możliwe? Jeśli kiedyś dojdziesz do poziomu mistrzowskiego w survivalu, to prawdopodobnie będzie potrafił rozpalić ogień za pomocą samego drzewa – pocierając jednymi kawałkami o drugie. Niemniej jednak w ten sposób radzą sobie tylko nieliczni. Większość survivalowców polega na podstawowych akcesoriach, które znajdują się w każdym domu. Należą do nich oczywiście zapalniczka oraz zapałki.
Oczywiście im prostszy sprzęt bierzesz, tym większa satysfakcja. Jednak na pierwszą wyprawę nie krępuj się brać zapalniczki. Następnie możesz sobie radzić tylko z zapałkami, a jak już opanujesz sztukę rozpalania ogniska za pomocą jednej zapałki, możesz spróbować z krzesiwem. Ponadto przyda się coś, co może pełnić formę rozpałki. Na przykład zwykle kartki. Nie zajmują wiele miejsca, a ułatwią zadanie, gdy brak suchego chrustu.