Trudna młodzież, czyli jaka?
W dzisiejszych czasach stopień zdeprawowania wśród młodzieży jest naprawdę wysoki. Mówi się nawet o młodzieży szczególnie trudnej, czyli takiej, która korzysta z używek, opuszcza zajęcia szkolne, a co więcej nie reaguje na upomnienia ze strony rodziców czy opiekunów.
Większość takich osób zostaje skierowana do ośrodków wychowawczych lub socjoterapeutycznych, ale część pozostaje w swoich domach, gdyż najbliższa rodzina nie bardzo się nimi interesuje bądź nie ma na tyle silnej woli, by skierować ich na terapię. Obecnie do trudnej młodzieży można zaliczyć również nastolatki, które niekoniecznie wchodzą w konflikty z prawem, ale po prostu mają sporo problemów i nie są w stanie sobie z nimi poradzić w pojedynkę.
Często brakuje im oparcia w dorosłych, bo ci nie mają dla nich czasu bądź zwyczajnie się nimi nie interesują (powody mogą być różne, chociażby patologiczne zachowania i niewłaściwe środowisko wychowawcze). Złe wychowanie młodych ludzi, uznawanych później jako „trudnych”, objawia się często w szkole.
Dzieje się tak, ponieważ większość rodziców wychodzi obecnie z założenia, że to nie do nich należy obowiązek wychowywania dzieci, ale właśnie do pracowników dydaktycznych. Młodzież, czując się zaniedbywana w domach, skrzętnie to wykorzystuje, przenosząc swoje zachowania na realia szkolne.